niedziela, 7 kwietnia 2019

Ziemia vs ludzie. Bądź EKO. Ale sztuka ;)

Ahoj!

Przychodzimy niespodziewanie z ostatnim eko-postem – taki psikus. ;)
Tym razem jednak nie naukowo, poważnie, ale bardziej kolorowo, ze sztuką w tle. Dziś spróbujemy zobaczyć piękno.
Proszę się rozsiąść i zaczytać się. ;]




Zazdrość banity
Renacie

Ogrody wzniosły wieżowce dla wróbli.
W krzewach tui albo cisów
mieszkają szaropióre rodziny śmieciuchów.
Ale oprócz wróblich slumsów
zbudowały w czerwcowych głogach
wille dla słowików, na drzewach czereśni
ustroiły pokoje dla szpaków
i gilów w czerwonych kubraczkach.

Ogrody także miały swój początek
i koniec – niekiedy łagodny, przenikający w sady
albo w uprawne zagony.
Lecz wiele z nich kończy swój żywot na pętlach
asfaltowych szos. Tam żyją wygnańcy: sroki
w patyczkowych szałasach na postrzępionej brzozie,
kawki i wrony w chudych koronach topól.

Reszta skrzydlatych bóstw dostąpiła łaski -
zamieszkuje pałace lasów.
Tam może śpiewać lisom lub sarnie.
Niekiedy w ów matecznik przybywa człowiek.
Oszołomiony muzyką, iskrami rosy na popielatych woalkach
znosi w takich chwili jajo myśli: o swojej nagiej biedzie
i że odarty został ze szczęścia powrotu
do zielonych pałaców lasu.

Wtedy cierpko zazdrości błogosławiony, i za ten grzech
pokutuje wieczną banicją w pajęczynach ulic,
które tak pilnie budował. Przez wieki.

Jan Tulik, z tomiku Godzina drogi


***











Mamy dla Was także kilka "eko-smaczków".
A oto i one:

Dom urządzony w duchu architektury po recyklingu:


Więcej na jego temat znajdziecie pod adresem: https://gadzetomania.pl/53122,eko-sztuka

Eko-obrazy Jane Perkins:






Kilka słów o autorce: https://purpose.com.pl/pluseco/art-sztuka_recyklingu.html



Jeżeli myślicie, że ekologiczna sztuka, to tylko rzeczy wykonane z plastiku lub papieru, to mam dla Was coś, co mnie bardzo urzekło.
Tą i wiele innych ekologicznych instalacji autorstwa hiszpańskiej artystki znajdziecie pod aresem: https://www.ainhoagarmendia.com/.

A na koniec, coś ode mnie. Jakiś czas temu, robiąc zapasy jedzenia dla mojego kota w Biedronce trafiłam na urocze ołówki, wykonane ze zużytego papieru. Mało tego - ołówki mają zaaplikowane ziarenka, które można zasadzić. Czyż to nie piękne? :p


Uwielbiam zegarki i mam ich już tyle, ile wagonów w lokomotywie Juliana Tuwima, ale co tam :) Moja ostatnia zdobycz to zegarek solarny w 100% wykonany w myśl reguły recyklingu. Nie wymaga baterii, wystarczy wystawiać łapkę do słońca. Zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia :)



źródło zdjęć:
https://pl.pinterest.com/search/pins/?q=nature%20animals&rs=typed&term_meta[]=nature%7Ctyped&term_meta[]=animals%7Ctyped

***

Zostając w klimacie pisania i ekologii, wydaje się, że każdy wie, zwłaszcza po naszym cyklu, jak chronić środowisko, będąc częstym użytkownikiem kartki i ołówka. ;)
A jak to się ma w drugą stronę - z czytaniem?
Jeszcze niedawno czytaliśmy wszyscy książki papierowe. Technologia pozwala nam jednak iść o krok dalej i zamienić książki tradycyjne na elektroniczny czytnik. I tu może w głowach wielu osób pojawić się pytanie, czy jest to wersja bardziej przyjazna środowisku, czy jednak książki pozostają lepszym wyborem dla osób, które chcą być eko?
Znalazłam ciekawy artykuł, który może rozwiać nieco wątpliwości. Albo wręcz przeciwnie, ale na pewno daje do myślenia. ;]

E - book czy papierowa książka?

poniedziałek, 1 kwietnia 2019

Ziemia vs ludzie. Bądź EKO. Co jeść?

Hej,

na zakończenie cyklu przedstawię Wam kilka swoich ulubionych przepisów na dania wegetariańskie.

Nie jem mięsa od prawie dziesięciu lat i przez ten czas zdążyłam sprawdzić różne smaki i wybrać te, które najbardziej sprawdzają się w moim przypadku. Przepisy będą pochodzić z różnych stron, dzięki czemu głodni kolejnych, będziecie mogli po nitce do kłębka dojść sobie do tych najsmaczniejszych.

A oto kilka z nich:


https://wegestrefa.wordpress.com/category/06-jedzenie-na-miescie/

1. Przekąski, lunch boxy

Sałatka z serem feta

Składniki:
1 opakowanie (200g) mixu sałat (albo mieszanka rukoli, roszponki i sałaty lodowej)
200 g pomidorków koktajlowych
150 g sera feta
150 g odsączonej kukurydzy z puszki
1 mała czerwona cebula
3-4 liście świeżej bazylii

Dressing:
3 łyżki oliwy z oliwek
1 łyżka syropu klonowego/syropu z agawy lub płynnego miodu
1 łyżka soku z cytryny  
1/2 łyżeczki gładkiej musztardy np. dijon, sarepskiej
pieprz, sól do smaku 

Przygotowanie:
1. Składniki na dressing wymieszaj ze sobą w miseczce, aż do uzyskania jednolitej konsystencji. 
2. sałat lub ulubioną mieszankę zieleniny wyłóż na talerz lub do salaterki.
3. Pomidorki przekrój na ćwiartki, czerwoną cebulę posiekaj w piórka, ser feta pokrój w kostkę, a kukurydzę odsącz z zalewy.
4. Wszystkie składniki ułóż na sałacie, dodaj również listki bazylii.
5. Sałatkę polej przygotowanym sosem bezpośrednio przed podaniem. 

https://www.hellozdrowie.pl/artykul-18-dan-wege-ktore-pokochaja-miesozercy/

Sałatka z sałatą lodową i szpinakiem:

Składniki:
1 opakowanie sałaty morskiej
1 opakowanie świeżego szpinaku
1/4 główki czerwonej kapusty
pestki dyni
sok z cytryny
odrobina oleju sezamowego

Przygotowanie:
1. Sałatę i szpinak dokładnie wypłukać pod bieżącą wodą i delikatnie osuszyć.
2. Czerwoną kapustę umyć i poszatkować w długie nitki
3. Warzywa wymieszać, skropić sokiem z cytryny i olejem.
4. Posypać po wierzchu uprażonymi na suchej patelni pestkami dyni.*
* Sposób przygotowanie prażonych pestek dyni znadziecie pod tym adresem: http://beszamel.se.pl/dynia/jak-zrobic-prazone-pestki-dyni,12831/


Sałatka z tuńczykiem i kukurydzą
(uwielbiam tuńczyka i nie mogło go tu zabraknąć ;))

Składniki:
200 g ryżu długoziarnistego
2 sztuki tuńczyka w puszce w oleju
2 puszki kukurydzy
2 jabłka
1/2 szklanki majonezu
2 ząbki czosnku
2 cebule
4 łyżki oleju
1 cytryna
natka pietruszki
sól i pieprz do smaku

Przygotowanie:
1. Cebule obieram, kroję w kostkę i smażę na złoto na patelni.
2. Ryż gotuję zgodnie z instrukcją na opakowaniu i studzę.
3. Jabłka obieram i ścieram na tarce o grubych oczkach.
4. Kukurydzę odcedzam na sicie.
5. W misce łączę ugotowany ryż z tuńczykiem (razem z olejem), usmażoną cebulą, jabłkami, kukurydzą, poszatkowaną natką pietruszki i majonezem.
6. Doprawiam do smaku, dodaje również przepuszczone przez prasę ząbki czosnku i sok z 1 cytryny.
Sałatka z tuńczykiem i kukurydzą najlepsza jest zaraz po zrobieniu, nie należy jej wstawiać do lodówki, ponieważ ryż twardnieje i sałatka traci wiele na smaku.


2. Dania obiadowe:

Makaron ze szpinakiem i serem feta:

Składniki:
500g świeżego szpinaku (lub mrożonego)
400g dowolnego makaronu
100g słodkiej śmietany 30- 36%
120g sera feta
2 ząbki czosnku
1 łyżka masła
pieprz

Sposób przygotowania:
1. Ser feta pokroić w małą kostkę. Odstawić na bok.
2. Szpinak opłukać i oderwać twarde łodyżki. (Mrożony rozmrozić i odcisnąć wodę).
3. Makaron ugotować al dente według przepisu na opakowaniu.
4. Na dużej patelni rozgrzać masło. Dodać posiekany (lub przeciśnięty przez prasę) czosnek. Podsmażyć chwilkę. Dodać szpinak i smażyć, aż traci objętość.
5. Dodać śmietanę i ser feta. Mieszać, aż ser się rozpuści.
6. Doprawić pieprzem do smaku.
7. Makaron rozłożyć na talerze, a na górę ułożyć szpinak z sosem albo makaron wymieszać ze szpinakiem na patelni.


https://simplife.pl/2015/09/02/przepis-na-kotlety-sojowe-najlepsze-na-swiecie/
Kotlety sojowe:

Składniki:
200 g soi, takiej suchej przed namoczeniem, nie cyrkujemy, odmierzamy na oko z paczki, to nie przepis na szczepionkę (to właśnie ją moczymy przez noc w wodzie)
1 dość duża cebula lub 2 małe
4 marchewki starte na tarce
dowolne świeże zioła, w moim przypadku bazylia i szczypiorek
łyżka stołowa dowolnej mąki
jajko (wersja wegetariańska) lub 2 łyżki ugotowanej kaszy jaglanej (wersja wegańska)
sól i pieprz do smaku
masło lub olej do smażenia
jeśli życzymy sobie kotlety w panierce – przyda się bułka tarta

Przepis:
1. Namoczoną przez noc soję płuczemy na sitku, następnie zalewamy wodą w proporcji 1:4 (w sensie 4 szklanki wody na szklankę soi) i gotujemy na małym ogniu do momentu zmięknięcia, czyli ok 2 godziny. (Możemy to sobie zrobić wcześniej ugotowana soja nigdzie nam nie ucieknie, a do kotletów wcale nie potrzebujemy, żeby była ciepła, wręcz przeciwnie.)
2. Gdy będzie już miękka odcedzamy ją i mielimy blenderem.
3. Podsmażamy an patelni pokrojoną w kostkę cebulę.
4. Następnie dodajemy do niej marchewkę i smażymy aż zmięknie czyli ok 10 min.
5. Mieszamy wszystko w misce: soję, cebulę z marchewką, poszatkowane zioła, mąkę, jajko (lub kaszę jaglaną), sól i pieprz.
6. Z powstałej masy formujemy kotlety, jeśli mamy takie życzenie to obtaczamy w bułce tartej i smażymy na patelni na złoty kolor.

https://www.kalendarzrolnikow.pl/4435/zakupy-z-glowa-co-warto-wiedziec-o-czekoladzie
3. Desery

Deser bananowy z czekoladą:
Składniki:
2 duże banany
300 ml śmietany 30%
2 łyżeczki agaru
1/2 tabliczki czekolady
2 łyżki śmietany 30%

 
Wykonanie:
1. Banany obrałam ze skórki i pocięłam na mniejsze kawałki.
2. Do miski wlałam śmietanę i wrzuciłam kawałki bananów.
3. Zmiksowałam razem śmietanę i banany.
4. W małym garnku zagotowałam 3/4 szklanki wody.
5. Kiedy woda zaczęła się gotować wsypałam 2 łyżeczki agaru, gotowałam przez 5 minut mieszając.
6. Zagotowany agar dolałam do bananów ze śmietaną i bardzo szybko wymieszałam mikserem.
7. Bardzo szybko przelałam wszystko do szklanek i włożyłam do lodówki.
8. Agar żeluje bardzo szybko i tak naprawdę deserki były już po chwili ściągnięte.
9. W kąpieli wodnej rozpuściłam czekoladę ze śmietaną i polałam nią obficie deserki.
10. Zaraz jak czekolada zastygła moje desery były gotowe do podania.

http://wegetarianskakuchnia.com/slodkie-kuleczki/
Słodkie kuleczki:

Składniki (na około 10 sztuk):
6 łyżek płatków jaglanych
2-3 czubate łyżki masła orzechowego 100%
6-7 daktyli miękkich (nie kandyzowanych)

Sposób przygotowania:
1. Posiekać daktyle.
2. Wszystkie składniki połączyć (najlepiej palcami) i lepić kulki.
3. Przed podaniem można schłodzić.

Mam nadzieję, że znaleźliście wśród moich propozycji coś dla siebie.
W takim razie życzę smacznego i pamiętajcie o tym, by dbać o zbilansowaną dietę oraz o stały dostęp do wody, szczególnie teraz, gdy robi się coraz cieplej i korzystacie z różnorakich aktywności fizycznych ;)
Żródła:
http://www.tysiagotuje.pl/2018/05/saatka-z-feta-pomidorkami-kukurydza-i.html
http://beszamel.se.pl/salatki-i-surowki/swieza-salatka-z-salaty-wodnej-ze-szpinakiem-i-pestkami-dyni,19057/
https://www.kuchnia-domowa.pl/przepisy/dania-glowne/379-makaron-ze-szpinakiem-serem-feta
https://simplife.pl/2015/09/02/przepis-na-kotlety-sojowe-najlepsze-na-swiecie/
https://przepisyjoli.com/2016/05/szybki-bananowy-deser-czekolada-wegetarianski/
http://wegetarianskakuchnia.com/slodkie-kuleczki/

niedziela, 24 marca 2019

Ziemia vs ludzie. Bądź EKO.


Ostatnio na naszym blogu mogliście zainspirować się, jak dbać o środowisko.
Postanowiłyśmy rozszerzyć tą tematykę i podzielić się swoimi pomysłami, co zrobić, by żyć w czystszym, zdrowszym i bardziej przyjaznym otoczeniu.

https://www.przystanek-eko.pl/2014/12/witamy-na-ekologicznym-blogu-przystanek-eko/


Co możemy zaproponować:

-zmiany nawyków – to trochę tak, jak z wyborami, połowa ludzi w kraju nie głosuje, bo przecież 1 głos nic nie znaczy; gdy uświadomimy sobie, że coraz więcej ludzi dba o zmianę swoich nawyków na bardziej eko, wtedy ta nasza zmiana nie wydaje się już być taka nic nie znacząca

- działania jednostki pomnożone przez zwiększoną ilość konsumentów może mieć realny wpływ na rynek – to trochę przedłużenie wcześniejszej myśli, jeśli zaczniemy namawiać znajomych choćby na zamianę plastikowych reklamówek na torebki z materiału np dając im takie, przyczynimy się do zmniejszenia zapotrzebowania na nie, a więc będą produkowane w mniejszej ilości, bo spadnie na nie popyt lub zostaną w końcu zamienione na bardziej ekologiczne czyli to nic innego jak:

- dollar voting, głosowanie swoimi pieniędzmi czyli świadomy wybór - działa to tak, że jeżeli jakiś produkt zostanie wprowadzony na rynek, a nie będzie na niego popytu, to po chwili zostanie on wycofany. Jeśli będziemy mniej kupować plastikowych rzeczy, fast foodów i innych, to zmniejszy się ich produkcja

- wspieranie organizacji – wszyscy wiemy, że organizacje mają większy zakres działania i mogą sporo, dlatego wsparcie dla nich, czy to finansowe czy to fizyczne (np. poprzez wolontariat), zwiększa zakres działalności proekologicznych w ogóle; pomagać można także poprzez udostępnianie linków, lajkowanie postów;

-wolontariat – nawiązuje też do wcześniejszego punktu, gdyż pomoc na pewno się zawsze przyda w każdej organizacji; jest to jedna z bardziej pozytywnych rzeczy, które można zrobić, dzięki naszemu wysiłkowi, zmieniamy świat wokół siebie; warto, nawet jeśli będzie to zmiana na lepsze świata małych zwierząt żyjących wokół nas;

-uświadamianie innych – niestety chaos informacyjny nie pomaga, a nie każdy ma tyle samozaparcia i chęci w sobie, by szukać informacji na ten temat; uświadamianie działa także o tyle pozytywnie, że sami przyczyniamy się do szerzenia dobrych nawyków / sposobu myślenia, możemy być inspiracją, tą iskierką która zachęci do własnych poszukiwań, a poza tym, jeśli ktoś znajomy nam coś poleca czy o czymś mówi, myślę, że przychylniej będziemy odnosić się do tej informacji.

- zdrowa żywność czy jak najmniej przetworzonej – pomagamy i sobie i środowisku; nawet jeśli dopiero zaczynamy i nie jesteśmy w stanie nagle zmienić swojej diety, to pamiętajmy, że te małe kroki są bardzo ważne, gdyż dzięki nim zmieniamy swoją dotychczasową rzeczywistość; samo ograniczenie przetworzonej żywności / fastfoodów, przyczyni się i do polepszenia jakości zdrowia i przestaniemy wspierać rynek, który nie zważając na środowisko, sięga po dodatki czy też opakowania, które szkodzą i przyrodzie i nam samym;

- zostań vege na jeden dzień - czyli wygospodarowanie jednego dnia w tygodniu/miesiącu, w którym nie jemy mięsa ani produktów pochodzenia mięsnego; może to pomóc nie tylko środowisku, ale i naszemu organizmowi

- zostań ogrodnikiem - nawet jeżeli ktoś nie ma swojej działki, polecamy prowadzenie nazwijmy to własnej nimi-hodowli na balkonie, czy nawet na parapecie w kuchni (własny szczypiorek, czy pietruszka na pewno smakują dużo lepiej i są zdrowsze niż te kupione);

- wspieranie lokalnych sprzedawców - zastępowanie produktów z marketów (owoców, warzyw, pieczywa, miodu...) towarami nabywanymi na targach z pewnością nie zaszkodzi środowisku, a dodatkową zaletą będzie to, że dostarczamy sobie wyroby mniej nawożone i przetworzone



Eko lifehacki:

- używaj własnych butelek, siatek kupując jedzenie, zwłaszcza to na wagę;


http://wyborcza.pl/7,75399,21320046,rok-w-sloiku-czyli-wiedenczycy-na-smieciowym-detoksie.html


- szukaj alternatyw dla supermarketów, gdzie możesz kupić jedzenie i zapakować w swoje opakowanie

- zamiast wciąż kupować butelki z wodą zainwestuj w bidon, i / lub kupuj butelki o jak największej pojemności, żeby tą wodę sobie później przelać

- zanim coś wyrzucisz, upewnij się, czy może możesz to jeszcze do czegoś użyć

- używaj opakowań na jedzenie, w które możesz albo zapakować coś do pracy, albo w które możesz zapakować np jedzenie w restauracji gdy wiesz, że nie dasz rady zjeść [zazwyczaj resztki są pakowane niestety w plastikowe opakowania], fajnym pomysłem są też składane kubki czy sztućce oraz metalowe rurki;


https://allegro.pl/oferta/wielorazowe-sztucce-bambusowe-zero-waste-eko-7710980785

- używaj wydrukowanych kartek papieru, gdy nie są ci już potrzebne, możesz je pociąć i zrobić z nich karteczki na szybkie zapiski,

- bawełniane płatki kosmetyczne – gdy pomyślimy ile zużywamy płatków do zmywania makijażu to ściska w gardle; teraz możemy mieć płatki wielokrotnego użytku,

- używaj kosmetyków czy produktów do higieny z materiałów przyjaznych środowisku np z bambusa, dezodoranty w puszce czy perfumy w kremie w opakowaniu z drewna

- składuj śmieci tak, by zajmowały jak najmniej miejsca

- rzeczy nadające się do użytku jak ubrania czy żywność warto oddawać do sklepów charytatywnych, zbiórek odzieży czy żywność do jadłodzielni

- a te ubrania mniej nadające się do oddania komuś, oddajcie do schroniska, na pewno się także tam przydadzą

- dzielmy się także ze znajomymi, wymieniajmy się książkami, ubraniami, dzielmy się naszą sałatką, ciastem czy babeczkami

- przy zakupach on-line można w komentarzu poprosić, aby nasz produkt został zapakowany zgodnie z zasadami zero waste


Linki do sklepów zero waste – warto choćby przeglądnąć ich ofertę, by zastanowić się co i jak możemy zmienić w naszym życiu; oto kilka z nich:

- sklep mieszczący się w Warszawie, który w swoim asortymencie proponuję m. in. Kosmetyki, torby czy kocie gadżety; warto również wspomnieć, że 5% dochodu przekazywany jest organizacjom zajmującym się bezdomnymi kotami:

- Tschibo odzież z plastiku – znana nam marka postanowiła wypuścić na rynek odzież sportową zrobioną ze starych sieci rybackich czy z butelek PET (którch niestety dużo pływa w naszych wodach), czy to nie genialny pomysł? :)

- sklep zero waste z Poznania, który oferuje produkty w dowolnej, preferowanej przez siebie ilości, tak, aby nic się nie zmarnowało :) - jak to sami piszą na swojej stronie; prowadzą także blog z bardzo ciekawymi przepisami

- sklep wegański z Warszawy, oferujący nie tylko jedzenie, ale również np produkty codziennego użytku, zrobione z tworzyw odnawialnych; prowadzą także bloga na którym oprócz przepisów można znaleźć także różnego rodzaju porady

- jak sami się określają, jest to "sklep internetowy w duchu zero waste"; znajdziemy tu coś do domu, kosmetyki, coś dla dzieci, dla mam oraz produkty potrzebne w podróży;
https://minimal.com.pl/


Jeśli zaciekawiła Was tematyka zero waste, zwłaszcza po buszowaniu po stronach proponowanych przez nas sklepów, sprawdźcie także kanały / filmy związane z tematyką Zero Waste na You Tube :)
*Strony te pomogły także w sporządzeniu listy lifehacków

Droga do zero waste:

Arlena Witt – Bardziej eko, Vlog #16 :

12 Cheap & Easy Tips for Reducing Your Waste - Sustainable Zero Waste Hacks:

Organizacja działająca na rzecz poprawy warunków życia zwierząt hodowlanych:

A gdyby ktoś zastanawiał się, czy przejść na ciemną stronę mocy i przestać jeść mięso, zapraszamy do przyłączenia się do akcji "Zostań wege na 30 dni":

Vegan Hero:

poniedziałek, 18 marca 2019

Ziemia vs ludzie. Bądź EKO. Jak nie produkować CO2, co robić z jedzeniem i z całym tym plastikiem?


Jak zapowiadałam w ostatnim wpisie – dziś trochę o pozytywach, o tym, co może zrobić każdy z nas, aby zmniejszyć szkodliwość naszych codziennych wyborów. Może w pojedynkę takie działanie wydaje się bezcelowe, ale pomyślcie, ile razem możemy zdziałać. A coraz więcej ludzi zaczyna świadomie wybierać rozwiązania pro eko. ;)


*Pomysły zaczerpnęłam od: Kasia Gandor, innpoland.pl, ulicaekologiczna.pl i inni, linki w źródłach.


http://www.animalabusersspotlight.com/maybe-help-the-environment-too.php



1. Przeciwko wyrzucaniu jedzenia


http://www.fpiec.pl/surprise/do-konca-roku-w-lodzi-powstana-cztery-jadlodzielnie


Pamiętacie z poprzedniej notki, że za niemal połowę wyrzucanej żywności odpowiedzialne są gospodarstwa domowe, a 2/3 tego jedzenia nadaje się jeszcze do spożycia? To chyba dobry powód, by zadbać o to, by nie przyczyniać się do tej statystyki. A co możemy zrobić? Okazuje się, że nie mało :)


Oto kilka pomysłów, które może do tej pory nie wpadły Wam na myśl, a które mogą odmienić Wasze życie:


- przed zakupami rób listę, a jeśli często jadasz na mieście, u rodziny, uwzględnij to, aby nie kupować za dużo jedzenia,

- sprawdzaj, jak przechowywać produkty, gdyż złe ich przechowywanie wpływa na to, że szybciej się psują, przez co nie możemy ich zjeść i je wyrzucamy, np. owoce jak banany nie powinny być przechowywane w lodówce i raczej z dala od innych produktów, gdyż sprawiają, że inne owoce dojrzewają szybciej,

- produkty z dłuższą datą do spożycia chowaj w głębi szafki, lodówki by najpierw zjeść te które szybciej mogą się popsuć,

- zjadaj do końca to, co masz w zapasie,

- gdy jesz na mieście zamawiaj takie ilości jedzenia, które zdołasz zjeść,

- jeżeli wiesz, że nie zjesz wszystkiego co masz, możesz jedzenie zamrozić na później albo oddać do jadłodzielni,

- jeśli masz ku temu warunki, zrób kompostownik,

- dzieci uczą się szacunku do jedzenia czy pomysłów na wykorzystanie tego, co w normalnej sytuacji wyrzuciłyby do kosza – bądźmy dla nich dobrym wzorem,

- outlet spożywczy to platforma internetowa, gdzie sprzedają produkty, którym kończy się termin ważności do spożycia, po o wiele niższych cenach,

- własne roślinki w doniczkach mają podwójną zaletę – mamy zawsze świeże zioła i przy okazji nie kupujemy przez dłuższy czas ziół w torebkach zrobionych z plastiku.



2. Przeciwko nadmiarowi plastiku i innych odpadów


https://www.youtube.com/watch?v=K9ojpJBSTw8



A jeśli już o plastiku mowa…

Te tony plastiku, które nas otaczają, mogą spowodować zawrót głowy, dlatego pomyślmy, co możemy z nim zrobić:



! ubiegajmy się o zmiany prawne dla produkcji plastiku zwłaszcza jednokrotnego użytku, dzięki czemu uzyskamy ograniczenie problemu na większą skalę

! segregujmy śmieci – przyczynisz się zarówno do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, jak też ograniczenia zużycia energii i wody.

! dokonujmy rozważnych zakupów, bo możemy nie dość kupić coś, co będzie nam zalegać w szafie, to jeszcze jest duże prawdopodobieństwo, że zostanie to zapakowane w plastik,

! a na zakupy zabierajmy swoje torby, bo jak wiadomo, w sklepach nadal plastikowe torebki funkcjonują, dzięki czemu zmniejszymy także emisję CO2,

! jeśli zaś często kupujemy kawę, pomyślmy o przynoszeniu swojego kubka termicznego; te oferowane w kawiarniach niestety nie są tak przyjazne dla środowiska jakby się wydawało,

! wykorzystujmy pozostałe po produktach opakowania np. plastikowe pojemniki po warzywach, bo patrząc na zalety plastiku, tak szybko się nie rozpadają, więc są dobrym miejscem do przechowywania chociażby naszej kolekcji długopisów :)

! zrezygnujmy ze słomek, jednorazowych sztućców – podobnie jak z kubkami na kawę, jest tego ogrom, a używamy je tylko raz, a przecież równie dobrze możemy posłużyć się własnymi metalowymi,

! zrezygnujmy lub ograniczmy jedzenia w fast foodach, niesie to za sobą wiele korzyści, tak zdrowotnych jak i dla ochrony środowiska. Nie od dziś wiadomo, że w każdym fast foodzie wszystko musi być zapakowane oddzielnie, na tacce, z dodatkiem stosu serwetek; niestety również opakowania te wytwarzają niekorzystne dla zdrowia związki, które przedostają się do naszego pysznego hamburgera, a więc.. może lepiej zrobić go samemu w domu? :)

! zapewne nie raz zdarzyło się, że po większej imprezie czy świętach zostawało masę jedzenia, które lądowały w woreczkach, aby je przechować na później; o ile nie marnowanie jedzenia jest zawsze świetne, to jeszcze możemy dodatkowo uniknąć i tu użycia torebek, chowając jedzenie do słoiczków np. po dżemie,

! bardzo zdrowe jest picie dużej ilości wody, jednak zazwyczaj wtedy sprowadza się to do kupowania całej zgrzewki, gdzie ostatecznie butelki trafią do kosza; świetnym sposobem na ograniczenie zużycia butelek ale także zaoszczędzenia pieniędzy jest inwestycja w dzbanek z filtrem, dzięki czemu będziemy mogli cieszyć się nieograniczoną ilością wody z własnego kranu; jednak jeśli preferujecie szczególnie jakiś rodzaj wody dostępnej w sklepach, możecie zamienić butelki plastikowe na szklane,

! podobnie z kosmetykami, używamy ich masę każdego roku, dlatego warto zwrócić uwagę na starania niektórych firm, które swoje kosmetyki opakowują w szkło lub tworzywa pochodzące z recyklingu.



3. Przeciwko nadmiernej emisji co2





Tu już krótka piłka, kilka ciekawych pomysłów, oto one:


* zamiana auta na rower :)
* jeśli już używamy auta wyłączajmy silnik na dłuższych postojach oraz pozbądźmy się balastu z bagażnika,
* nie marnujmy żywności, do której przygotowania, jak pamiętamy zużywa się wiele zasobów
* wymieńmy żarówki na energooszczędne
* gaśmy światła i wyłączajmy sprzęt podczas nieużywania go
* otaczajmy się roślinami, sadźmy drzewa
* nie wkładajmy ciepłego jedzenia do lodówki i starajmy się nie otwierać jej na zbyt długo
* jeśli zakręcisz kran podczas mycia zębów, zmniejszysz emisję CO2 o około 3 kg rocznie
* pomyślmy następnym razem dwa razy, czy to, co mamy zamiar wydrukować, naprawdę jest nam potrzebne, bo jeśli nie, zaoszczędzimy środowisku 7 kg CO2 rocznie.



Oczywiście, jestem świadoma, że tych działań może być o wiele, wiele więcej. Wybrałam kilka przykładowych, aby pobudzić Wasz zmysł kreatywności :) Jeśli tylko chcecie, dajcie znać jakie Wy macie swoje patenty na ograniczanie szkodliwych odpadów.


Dzielmy się i razem dbajmy o nasz wspólny świat. :)

Pozdrawiam Was ciepło :)


Alicja



Żródła:

-https://innpoland.pl/146189,marnowanie-zywnosci-w-polsce-i-ue-ile-jedznia-rocznie-wyrzucamy-do-kosza
- https://www.youtube.com/watch?v=IzznYgKs8Dw – Kasia Gandor „Jak bardzo szkodzisz planecie i sobie, wyrzucając jedzenie?”
- https://ulicaekologiczna.pl/przyjazne-srodowisku/9-sposobow-na-ograniczenie-plastiku
- https://zenethically.com/8-prostych-krokow-aby-zmniejszyc-zuzycie-plastiku-w-twoim-zyciu/
- https://zwierciadlo.pl/lifestyle/10-sposobow-jak-na-co-dzien-zmniejszac-emisje-co2
- http://www.polskawoda.com.pl/zyj-pozytywnie/oko-na-ekologie/jak-samodzielnie-ograniczyc-emisje-co2

poniedziałek, 11 marca 2019

Ziemia vs ludzie. Bądź EKO. Co ma stek do dziury ozonowej?

Ahoj!

Opowiem Wam co nieco o wegetarianizmie. A ściślej ujmując – jak produkcja mięsa może wpływać na otaczające Nas środowisko i jakie są pozytywne skutki ograniczenia bądź też całkowitego odstawienia produktów mięsnych. Nasza ekologiczna świadomość chyba często podpowiada Nam, że chcąc zrobić coś dobrego dla przyrody powinniśmy ograniczyć zużycie wody, prądu, korzystać z toreb wielokrotnego użytku, nie palić śmieci. I to jest bardzo ważne i potrzebne. Ja podpowiem Wam troszkę, co jeszcze można zrobić, by wesprzeć Matkę Naturę.

Przedstawię Wam kilka artykułów, postaram się przywołać też wyniki badań i absolutnie nie chcę nikogo moralizować. Mam nieśmiałą nadzieję, że może ktoś z Was, czytając ten post wyniesie z niego coś dla siebie i skorzysta. Tak po prostu :)

W takim razie zapraszam do wspólnej podróży ;)



https://dzikiezycie.pl/archiwum/2011/sierpien-2011/czy-wegetarianizm-sluzy-przyrodzie


                                  Jak jedzenie mięsa wpływa na środowisko.

Okazuje się, że nie tylko nadmierne zużycie energii ma destrukcyjny wpływ na ekosystem. Być może większy problemem są przemysłowe hodowle zwierząt.


  • Naukowcy z University of Oxford wykazali, że „z mięsa pozyskujemy zaledwie 18 proc. spożywanych codziennie kalorii oraz 37 proc. białka, a do jego wyprodukowania używamy 80 proc. ogółu użytków rolnych dostępnych na naszej planecie. Nie warzywa do bezpośredniej konsumpcji, nie ziarna na chleb, ale pasza dla zwierząt zajmuje niemal wszystkie tereny uprawne, choć żywność, którą dzięki temu pozyskujemy, to nawet nie 1/5 naszego kalorycznego zapotrzebowania. ” (https://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/mieso-jest-dla-ziemi-gorsze-niz-samochody-i-dymiace-fabryki/g5mqxlj).
    Pomimo, że mięso produkuje się masowo, to tego typu przedsięwzięcia są energetycznie nieopłacane.

  • Same hodowle, ale i produkcja pasz dla zwierząt oddziałują negatywnie na naturalne środowisko. Otóż emitują one niespożyte ilości gazów cieplarnianych (w tym także trującego metanu), są przyczyną tego, że do gleby, rzek i mórz tłoczy się tysiące ton nawozów, które zakwaszają i powodują nadmierne użyźnienie wody (stąd Bałtyk z roku na rok coraz bardziej dusi się od zakwitu glonów).
    Produkcja mięsa powoduje emisję trzech gazów cieplarnianych, takich, jak: metan, dwutlenek węgla i tlenek azotu. Każdy z nich ma inny wpływ na klimat. Dane znajdujące się na stronie otwarteklatki.pl wskazują na to, że: „Ocieplenie spowodowane metanem następuje bardzo szybko, ale – z uwagi na krótki czas trwania w atmosferze – po dwóch dekadach jego poziom się stabilizuje. Z kolei efekt ocieplenia spowodowany dwutlenkiem węgla zwiększa się w nieskończoność, tak długo, jak długo trwa jego emisja, nawet przy jej niezmienionym poziomie. Natomiast efekt generowany przez emisję tlenku azotu rośnie przez cały okres 200 lat i dopiero na końcu tego okresu można zauważyć stabilizację ocieplenia.”
    Nie brzmi to zbyt optymistycznie. Zważywszy na to, że popyt na mięso wciąż rośnie, emisja wyżej wymienionych gazów również będzie wzrastać, co w konsekwencji może doprowadzić do ogromnych zmian w klimacie.



http://fishki.pl/fishka,Efekt-cieplarniany,33886.html



Jakie są pozytywne skutki odstawienia mięsa.


  • Po pierwsze: dieta bogatsza o warzywa i owoce korzystnie wpływa na utratę wagi i wspomaga działania mające na celu zrzucić kilka zbędnych kilogramów.
  • Po drugie: ograniczając spożycie mięsa (mamy tu na myśli mięso czerwone, czy mięso smażone) zmniejszamy ryzyko zachorowania na raka oraz choroby związane z pracą serca. Zdaniem WHO "mięso może być uznane za produkt rakotwórczy, w szczególności tłuste takie jak boczek czy salami.
  • Warto zaznaczyć, że osoby, które są na diecie bezmięsnej dostarczają organizmowi więcej potrzebnych węglowodanów złożonych, błonnika i witamin. To, o czym napisałam wyżej, a tylko uzupełnię i warto to napisać, że zawarte w warzywach i owocach antyoksydanty chronią przed chorobami układu krążenia i nowotworami. Wegetarianie na ogół mają niższy poziom cholesterolu we krwi, rzadziej zapadają na cukrzycę.
  • Oczywiście można się domyśleć, że trend na "bycie wegetarianinem" przekłada się również na przemysł spożywczy. Otóż, dzięki temu, że coraz więcej osób przechodzi na diety bezmięsne spada liczba zwierząt przeznaczonych do uboju. I tak na przykład w Australii zupełnie zakazano chowu klatkowego.
  • No i na koniec coś, co niejako może się wydawać oczywiste, spadek zapotrzebowania na mięso, a także produkty zwierzęce może prowadzić do zmniejszenia zużycia energii (o 7-45%), wody (o 90%) i ziemi (o 99%).



http://vegancorner.pl/wegetarianizm-dojrzewanie-do-decyzji-vege-po-40stce/


Oczywiście nie dajmy się zwariować. Jeżeli ktoś z Was jest w trakcie zmiany swojej diety na wegetariańską niech pamięta o zbilansowanych posiłkach, by zapobiec niedoborom. Warto także regularnie robić badania, by monitorować stan swojego zdrowia.

Na zakończenie życzę Wam, byście cieszyli się życiem i korzystali z niego pełną piersią. Dbajcie o siebie, ale i nie zapominajcie przy tym, by dbać o miejsce, z którego pochodzimy - o Naszą Ziemię ;)


Źródła:

  • https://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/mieso-jest-dla-ziemi-gorsze-niz-samochody-i-dymiace-fabryki/g5mqxlj
  • https://www.otwarteklatki.pl/spozycie-miesa-i-jego-wplyw-na-zdrowie-i-srodowisko/
  • https://www.chillizet.pl/Zdrowie/Dieta-i-odchudzanie/Co-dzieje-sie-z-organizmem-po-odstawieniu-miesa-Nie-wszystkie-zmiany-sa-korzystne-6549
  • https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/diety/dieta-wegetarianska-dobre-i-zle-strony-wegetarianizmu-aa-QLKQ-nGo2-cDGE.html
  • https://polki.pl/zdrowie,wplyw-wegetarianizmu-na-przemysl-spozywczy,10427404,artykul.html