niedziela, 24 marca 2019

Ziemia vs ludzie. Bądź EKO.


Ostatnio na naszym blogu mogliście zainspirować się, jak dbać o środowisko.
Postanowiłyśmy rozszerzyć tą tematykę i podzielić się swoimi pomysłami, co zrobić, by żyć w czystszym, zdrowszym i bardziej przyjaznym otoczeniu.

https://www.przystanek-eko.pl/2014/12/witamy-na-ekologicznym-blogu-przystanek-eko/


Co możemy zaproponować:

-zmiany nawyków – to trochę tak, jak z wyborami, połowa ludzi w kraju nie głosuje, bo przecież 1 głos nic nie znaczy; gdy uświadomimy sobie, że coraz więcej ludzi dba o zmianę swoich nawyków na bardziej eko, wtedy ta nasza zmiana nie wydaje się już być taka nic nie znacząca

- działania jednostki pomnożone przez zwiększoną ilość konsumentów może mieć realny wpływ na rynek – to trochę przedłużenie wcześniejszej myśli, jeśli zaczniemy namawiać znajomych choćby na zamianę plastikowych reklamówek na torebki z materiału np dając im takie, przyczynimy się do zmniejszenia zapotrzebowania na nie, a więc będą produkowane w mniejszej ilości, bo spadnie na nie popyt lub zostaną w końcu zamienione na bardziej ekologiczne czyli to nic innego jak:

- dollar voting, głosowanie swoimi pieniędzmi czyli świadomy wybór - działa to tak, że jeżeli jakiś produkt zostanie wprowadzony na rynek, a nie będzie na niego popytu, to po chwili zostanie on wycofany. Jeśli będziemy mniej kupować plastikowych rzeczy, fast foodów i innych, to zmniejszy się ich produkcja

- wspieranie organizacji – wszyscy wiemy, że organizacje mają większy zakres działania i mogą sporo, dlatego wsparcie dla nich, czy to finansowe czy to fizyczne (np. poprzez wolontariat), zwiększa zakres działalności proekologicznych w ogóle; pomagać można także poprzez udostępnianie linków, lajkowanie postów;

-wolontariat – nawiązuje też do wcześniejszego punktu, gdyż pomoc na pewno się zawsze przyda w każdej organizacji; jest to jedna z bardziej pozytywnych rzeczy, które można zrobić, dzięki naszemu wysiłkowi, zmieniamy świat wokół siebie; warto, nawet jeśli będzie to zmiana na lepsze świata małych zwierząt żyjących wokół nas;

-uświadamianie innych – niestety chaos informacyjny nie pomaga, a nie każdy ma tyle samozaparcia i chęci w sobie, by szukać informacji na ten temat; uświadamianie działa także o tyle pozytywnie, że sami przyczyniamy się do szerzenia dobrych nawyków / sposobu myślenia, możemy być inspiracją, tą iskierką która zachęci do własnych poszukiwań, a poza tym, jeśli ktoś znajomy nam coś poleca czy o czymś mówi, myślę, że przychylniej będziemy odnosić się do tej informacji.

- zdrowa żywność czy jak najmniej przetworzonej – pomagamy i sobie i środowisku; nawet jeśli dopiero zaczynamy i nie jesteśmy w stanie nagle zmienić swojej diety, to pamiętajmy, że te małe kroki są bardzo ważne, gdyż dzięki nim zmieniamy swoją dotychczasową rzeczywistość; samo ograniczenie przetworzonej żywności / fastfoodów, przyczyni się i do polepszenia jakości zdrowia i przestaniemy wspierać rynek, który nie zważając na środowisko, sięga po dodatki czy też opakowania, które szkodzą i przyrodzie i nam samym;

- zostań vege na jeden dzień - czyli wygospodarowanie jednego dnia w tygodniu/miesiącu, w którym nie jemy mięsa ani produktów pochodzenia mięsnego; może to pomóc nie tylko środowisku, ale i naszemu organizmowi

- zostań ogrodnikiem - nawet jeżeli ktoś nie ma swojej działki, polecamy prowadzenie nazwijmy to własnej nimi-hodowli na balkonie, czy nawet na parapecie w kuchni (własny szczypiorek, czy pietruszka na pewno smakują dużo lepiej i są zdrowsze niż te kupione);

- wspieranie lokalnych sprzedawców - zastępowanie produktów z marketów (owoców, warzyw, pieczywa, miodu...) towarami nabywanymi na targach z pewnością nie zaszkodzi środowisku, a dodatkową zaletą będzie to, że dostarczamy sobie wyroby mniej nawożone i przetworzone



Eko lifehacki:

- używaj własnych butelek, siatek kupując jedzenie, zwłaszcza to na wagę;


http://wyborcza.pl/7,75399,21320046,rok-w-sloiku-czyli-wiedenczycy-na-smieciowym-detoksie.html


- szukaj alternatyw dla supermarketów, gdzie możesz kupić jedzenie i zapakować w swoje opakowanie

- zamiast wciąż kupować butelki z wodą zainwestuj w bidon, i / lub kupuj butelki o jak największej pojemności, żeby tą wodę sobie później przelać

- zanim coś wyrzucisz, upewnij się, czy może możesz to jeszcze do czegoś użyć

- używaj opakowań na jedzenie, w które możesz albo zapakować coś do pracy, albo w które możesz zapakować np jedzenie w restauracji gdy wiesz, że nie dasz rady zjeść [zazwyczaj resztki są pakowane niestety w plastikowe opakowania], fajnym pomysłem są też składane kubki czy sztućce oraz metalowe rurki;


https://allegro.pl/oferta/wielorazowe-sztucce-bambusowe-zero-waste-eko-7710980785

- używaj wydrukowanych kartek papieru, gdy nie są ci już potrzebne, możesz je pociąć i zrobić z nich karteczki na szybkie zapiski,

- bawełniane płatki kosmetyczne – gdy pomyślimy ile zużywamy płatków do zmywania makijażu to ściska w gardle; teraz możemy mieć płatki wielokrotnego użytku,

- używaj kosmetyków czy produktów do higieny z materiałów przyjaznych środowisku np z bambusa, dezodoranty w puszce czy perfumy w kremie w opakowaniu z drewna

- składuj śmieci tak, by zajmowały jak najmniej miejsca

- rzeczy nadające się do użytku jak ubrania czy żywność warto oddawać do sklepów charytatywnych, zbiórek odzieży czy żywność do jadłodzielni

- a te ubrania mniej nadające się do oddania komuś, oddajcie do schroniska, na pewno się także tam przydadzą

- dzielmy się także ze znajomymi, wymieniajmy się książkami, ubraniami, dzielmy się naszą sałatką, ciastem czy babeczkami

- przy zakupach on-line można w komentarzu poprosić, aby nasz produkt został zapakowany zgodnie z zasadami zero waste


Linki do sklepów zero waste – warto choćby przeglądnąć ich ofertę, by zastanowić się co i jak możemy zmienić w naszym życiu; oto kilka z nich:

- sklep mieszczący się w Warszawie, który w swoim asortymencie proponuję m. in. Kosmetyki, torby czy kocie gadżety; warto również wspomnieć, że 5% dochodu przekazywany jest organizacjom zajmującym się bezdomnymi kotami:

- Tschibo odzież z plastiku – znana nam marka postanowiła wypuścić na rynek odzież sportową zrobioną ze starych sieci rybackich czy z butelek PET (którch niestety dużo pływa w naszych wodach), czy to nie genialny pomysł? :)

- sklep zero waste z Poznania, który oferuje produkty w dowolnej, preferowanej przez siebie ilości, tak, aby nic się nie zmarnowało :) - jak to sami piszą na swojej stronie; prowadzą także blog z bardzo ciekawymi przepisami

- sklep wegański z Warszawy, oferujący nie tylko jedzenie, ale również np produkty codziennego użytku, zrobione z tworzyw odnawialnych; prowadzą także bloga na którym oprócz przepisów można znaleźć także różnego rodzaju porady

- jak sami się określają, jest to "sklep internetowy w duchu zero waste"; znajdziemy tu coś do domu, kosmetyki, coś dla dzieci, dla mam oraz produkty potrzebne w podróży;
https://minimal.com.pl/


Jeśli zaciekawiła Was tematyka zero waste, zwłaszcza po buszowaniu po stronach proponowanych przez nas sklepów, sprawdźcie także kanały / filmy związane z tematyką Zero Waste na You Tube :)
*Strony te pomogły także w sporządzeniu listy lifehacków

Droga do zero waste:

Arlena Witt – Bardziej eko, Vlog #16 :

12 Cheap & Easy Tips for Reducing Your Waste - Sustainable Zero Waste Hacks:

Organizacja działająca na rzecz poprawy warunków życia zwierząt hodowlanych:

A gdyby ktoś zastanawiał się, czy przejść na ciemną stronę mocy i przestać jeść mięso, zapraszamy do przyłączenia się do akcji "Zostań wege na 30 dni":

Vegan Hero:

poniedziałek, 18 marca 2019

Ziemia vs ludzie. Bądź EKO. Jak nie produkować CO2, co robić z jedzeniem i z całym tym plastikiem?


Jak zapowiadałam w ostatnim wpisie – dziś trochę o pozytywach, o tym, co może zrobić każdy z nas, aby zmniejszyć szkodliwość naszych codziennych wyborów. Może w pojedynkę takie działanie wydaje się bezcelowe, ale pomyślcie, ile razem możemy zdziałać. A coraz więcej ludzi zaczyna świadomie wybierać rozwiązania pro eko. ;)


*Pomysły zaczerpnęłam od: Kasia Gandor, innpoland.pl, ulicaekologiczna.pl i inni, linki w źródłach.


http://www.animalabusersspotlight.com/maybe-help-the-environment-too.php



1. Przeciwko wyrzucaniu jedzenia


http://www.fpiec.pl/surprise/do-konca-roku-w-lodzi-powstana-cztery-jadlodzielnie


Pamiętacie z poprzedniej notki, że za niemal połowę wyrzucanej żywności odpowiedzialne są gospodarstwa domowe, a 2/3 tego jedzenia nadaje się jeszcze do spożycia? To chyba dobry powód, by zadbać o to, by nie przyczyniać się do tej statystyki. A co możemy zrobić? Okazuje się, że nie mało :)


Oto kilka pomysłów, które może do tej pory nie wpadły Wam na myśl, a które mogą odmienić Wasze życie:


- przed zakupami rób listę, a jeśli często jadasz na mieście, u rodziny, uwzględnij to, aby nie kupować za dużo jedzenia,

- sprawdzaj, jak przechowywać produkty, gdyż złe ich przechowywanie wpływa na to, że szybciej się psują, przez co nie możemy ich zjeść i je wyrzucamy, np. owoce jak banany nie powinny być przechowywane w lodówce i raczej z dala od innych produktów, gdyż sprawiają, że inne owoce dojrzewają szybciej,

- produkty z dłuższą datą do spożycia chowaj w głębi szafki, lodówki by najpierw zjeść te które szybciej mogą się popsuć,

- zjadaj do końca to, co masz w zapasie,

- gdy jesz na mieście zamawiaj takie ilości jedzenia, które zdołasz zjeść,

- jeżeli wiesz, że nie zjesz wszystkiego co masz, możesz jedzenie zamrozić na później albo oddać do jadłodzielni,

- jeśli masz ku temu warunki, zrób kompostownik,

- dzieci uczą się szacunku do jedzenia czy pomysłów na wykorzystanie tego, co w normalnej sytuacji wyrzuciłyby do kosza – bądźmy dla nich dobrym wzorem,

- outlet spożywczy to platforma internetowa, gdzie sprzedają produkty, którym kończy się termin ważności do spożycia, po o wiele niższych cenach,

- własne roślinki w doniczkach mają podwójną zaletę – mamy zawsze świeże zioła i przy okazji nie kupujemy przez dłuższy czas ziół w torebkach zrobionych z plastiku.



2. Przeciwko nadmiarowi plastiku i innych odpadów


https://www.youtube.com/watch?v=K9ojpJBSTw8



A jeśli już o plastiku mowa…

Te tony plastiku, które nas otaczają, mogą spowodować zawrót głowy, dlatego pomyślmy, co możemy z nim zrobić:



! ubiegajmy się o zmiany prawne dla produkcji plastiku zwłaszcza jednokrotnego użytku, dzięki czemu uzyskamy ograniczenie problemu na większą skalę

! segregujmy śmieci – przyczynisz się zarówno do zmniejszenia zanieczyszczenia powietrza, jak też ograniczenia zużycia energii i wody.

! dokonujmy rozważnych zakupów, bo możemy nie dość kupić coś, co będzie nam zalegać w szafie, to jeszcze jest duże prawdopodobieństwo, że zostanie to zapakowane w plastik,

! a na zakupy zabierajmy swoje torby, bo jak wiadomo, w sklepach nadal plastikowe torebki funkcjonują, dzięki czemu zmniejszymy także emisję CO2,

! jeśli zaś często kupujemy kawę, pomyślmy o przynoszeniu swojego kubka termicznego; te oferowane w kawiarniach niestety nie są tak przyjazne dla środowiska jakby się wydawało,

! wykorzystujmy pozostałe po produktach opakowania np. plastikowe pojemniki po warzywach, bo patrząc na zalety plastiku, tak szybko się nie rozpadają, więc są dobrym miejscem do przechowywania chociażby naszej kolekcji długopisów :)

! zrezygnujmy ze słomek, jednorazowych sztućców – podobnie jak z kubkami na kawę, jest tego ogrom, a używamy je tylko raz, a przecież równie dobrze możemy posłużyć się własnymi metalowymi,

! zrezygnujmy lub ograniczmy jedzenia w fast foodach, niesie to za sobą wiele korzyści, tak zdrowotnych jak i dla ochrony środowiska. Nie od dziś wiadomo, że w każdym fast foodzie wszystko musi być zapakowane oddzielnie, na tacce, z dodatkiem stosu serwetek; niestety również opakowania te wytwarzają niekorzystne dla zdrowia związki, które przedostają się do naszego pysznego hamburgera, a więc.. może lepiej zrobić go samemu w domu? :)

! zapewne nie raz zdarzyło się, że po większej imprezie czy świętach zostawało masę jedzenia, które lądowały w woreczkach, aby je przechować na później; o ile nie marnowanie jedzenia jest zawsze świetne, to jeszcze możemy dodatkowo uniknąć i tu użycia torebek, chowając jedzenie do słoiczków np. po dżemie,

! bardzo zdrowe jest picie dużej ilości wody, jednak zazwyczaj wtedy sprowadza się to do kupowania całej zgrzewki, gdzie ostatecznie butelki trafią do kosza; świetnym sposobem na ograniczenie zużycia butelek ale także zaoszczędzenia pieniędzy jest inwestycja w dzbanek z filtrem, dzięki czemu będziemy mogli cieszyć się nieograniczoną ilością wody z własnego kranu; jednak jeśli preferujecie szczególnie jakiś rodzaj wody dostępnej w sklepach, możecie zamienić butelki plastikowe na szklane,

! podobnie z kosmetykami, używamy ich masę każdego roku, dlatego warto zwrócić uwagę na starania niektórych firm, które swoje kosmetyki opakowują w szkło lub tworzywa pochodzące z recyklingu.



3. Przeciwko nadmiernej emisji co2





Tu już krótka piłka, kilka ciekawych pomysłów, oto one:


* zamiana auta na rower :)
* jeśli już używamy auta wyłączajmy silnik na dłuższych postojach oraz pozbądźmy się balastu z bagażnika,
* nie marnujmy żywności, do której przygotowania, jak pamiętamy zużywa się wiele zasobów
* wymieńmy żarówki na energooszczędne
* gaśmy światła i wyłączajmy sprzęt podczas nieużywania go
* otaczajmy się roślinami, sadźmy drzewa
* nie wkładajmy ciepłego jedzenia do lodówki i starajmy się nie otwierać jej na zbyt długo
* jeśli zakręcisz kran podczas mycia zębów, zmniejszysz emisję CO2 o około 3 kg rocznie
* pomyślmy następnym razem dwa razy, czy to, co mamy zamiar wydrukować, naprawdę jest nam potrzebne, bo jeśli nie, zaoszczędzimy środowisku 7 kg CO2 rocznie.



Oczywiście, jestem świadoma, że tych działań może być o wiele, wiele więcej. Wybrałam kilka przykładowych, aby pobudzić Wasz zmysł kreatywności :) Jeśli tylko chcecie, dajcie znać jakie Wy macie swoje patenty na ograniczanie szkodliwych odpadów.


Dzielmy się i razem dbajmy o nasz wspólny świat. :)

Pozdrawiam Was ciepło :)


Alicja



Żródła:

-https://innpoland.pl/146189,marnowanie-zywnosci-w-polsce-i-ue-ile-jedznia-rocznie-wyrzucamy-do-kosza
- https://www.youtube.com/watch?v=IzznYgKs8Dw – Kasia Gandor „Jak bardzo szkodzisz planecie i sobie, wyrzucając jedzenie?”
- https://ulicaekologiczna.pl/przyjazne-srodowisku/9-sposobow-na-ograniczenie-plastiku
- https://zenethically.com/8-prostych-krokow-aby-zmniejszyc-zuzycie-plastiku-w-twoim-zyciu/
- https://zwierciadlo.pl/lifestyle/10-sposobow-jak-na-co-dzien-zmniejszac-emisje-co2
- http://www.polskawoda.com.pl/zyj-pozytywnie/oko-na-ekologie/jak-samodzielnie-ograniczyc-emisje-co2

poniedziałek, 11 marca 2019

Ziemia vs ludzie. Bądź EKO. Co ma stek do dziury ozonowej?

Ahoj!

Opowiem Wam co nieco o wegetarianizmie. A ściślej ujmując – jak produkcja mięsa może wpływać na otaczające Nas środowisko i jakie są pozytywne skutki ograniczenia bądź też całkowitego odstawienia produktów mięsnych. Nasza ekologiczna świadomość chyba często podpowiada Nam, że chcąc zrobić coś dobrego dla przyrody powinniśmy ograniczyć zużycie wody, prądu, korzystać z toreb wielokrotnego użytku, nie palić śmieci. I to jest bardzo ważne i potrzebne. Ja podpowiem Wam troszkę, co jeszcze można zrobić, by wesprzeć Matkę Naturę.

Przedstawię Wam kilka artykułów, postaram się przywołać też wyniki badań i absolutnie nie chcę nikogo moralizować. Mam nieśmiałą nadzieję, że może ktoś z Was, czytając ten post wyniesie z niego coś dla siebie i skorzysta. Tak po prostu :)

W takim razie zapraszam do wspólnej podróży ;)



https://dzikiezycie.pl/archiwum/2011/sierpien-2011/czy-wegetarianizm-sluzy-przyrodzie


                                  Jak jedzenie mięsa wpływa na środowisko.

Okazuje się, że nie tylko nadmierne zużycie energii ma destrukcyjny wpływ na ekosystem. Być może większy problemem są przemysłowe hodowle zwierząt.


  • Naukowcy z University of Oxford wykazali, że „z mięsa pozyskujemy zaledwie 18 proc. spożywanych codziennie kalorii oraz 37 proc. białka, a do jego wyprodukowania używamy 80 proc. ogółu użytków rolnych dostępnych na naszej planecie. Nie warzywa do bezpośredniej konsumpcji, nie ziarna na chleb, ale pasza dla zwierząt zajmuje niemal wszystkie tereny uprawne, choć żywność, którą dzięki temu pozyskujemy, to nawet nie 1/5 naszego kalorycznego zapotrzebowania. ” (https://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/mieso-jest-dla-ziemi-gorsze-niz-samochody-i-dymiace-fabryki/g5mqxlj).
    Pomimo, że mięso produkuje się masowo, to tego typu przedsięwzięcia są energetycznie nieopłacane.

  • Same hodowle, ale i produkcja pasz dla zwierząt oddziałują negatywnie na naturalne środowisko. Otóż emitują one niespożyte ilości gazów cieplarnianych (w tym także trującego metanu), są przyczyną tego, że do gleby, rzek i mórz tłoczy się tysiące ton nawozów, które zakwaszają i powodują nadmierne użyźnienie wody (stąd Bałtyk z roku na rok coraz bardziej dusi się od zakwitu glonów).
    Produkcja mięsa powoduje emisję trzech gazów cieplarnianych, takich, jak: metan, dwutlenek węgla i tlenek azotu. Każdy z nich ma inny wpływ na klimat. Dane znajdujące się na stronie otwarteklatki.pl wskazują na to, że: „Ocieplenie spowodowane metanem następuje bardzo szybko, ale – z uwagi na krótki czas trwania w atmosferze – po dwóch dekadach jego poziom się stabilizuje. Z kolei efekt ocieplenia spowodowany dwutlenkiem węgla zwiększa się w nieskończoność, tak długo, jak długo trwa jego emisja, nawet przy jej niezmienionym poziomie. Natomiast efekt generowany przez emisję tlenku azotu rośnie przez cały okres 200 lat i dopiero na końcu tego okresu można zauważyć stabilizację ocieplenia.”
    Nie brzmi to zbyt optymistycznie. Zważywszy na to, że popyt na mięso wciąż rośnie, emisja wyżej wymienionych gazów również będzie wzrastać, co w konsekwencji może doprowadzić do ogromnych zmian w klimacie.



http://fishki.pl/fishka,Efekt-cieplarniany,33886.html



Jakie są pozytywne skutki odstawienia mięsa.


  • Po pierwsze: dieta bogatsza o warzywa i owoce korzystnie wpływa na utratę wagi i wspomaga działania mające na celu zrzucić kilka zbędnych kilogramów.
  • Po drugie: ograniczając spożycie mięsa (mamy tu na myśli mięso czerwone, czy mięso smażone) zmniejszamy ryzyko zachorowania na raka oraz choroby związane z pracą serca. Zdaniem WHO "mięso może być uznane za produkt rakotwórczy, w szczególności tłuste takie jak boczek czy salami.
  • Warto zaznaczyć, że osoby, które są na diecie bezmięsnej dostarczają organizmowi więcej potrzebnych węglowodanów złożonych, błonnika i witamin. To, o czym napisałam wyżej, a tylko uzupełnię i warto to napisać, że zawarte w warzywach i owocach antyoksydanty chronią przed chorobami układu krążenia i nowotworami. Wegetarianie na ogół mają niższy poziom cholesterolu we krwi, rzadziej zapadają na cukrzycę.
  • Oczywiście można się domyśleć, że trend na "bycie wegetarianinem" przekłada się również na przemysł spożywczy. Otóż, dzięki temu, że coraz więcej osób przechodzi na diety bezmięsne spada liczba zwierząt przeznaczonych do uboju. I tak na przykład w Australii zupełnie zakazano chowu klatkowego.
  • No i na koniec coś, co niejako może się wydawać oczywiste, spadek zapotrzebowania na mięso, a także produkty zwierzęce może prowadzić do zmniejszenia zużycia energii (o 7-45%), wody (o 90%) i ziemi (o 99%).



http://vegancorner.pl/wegetarianizm-dojrzewanie-do-decyzji-vege-po-40stce/


Oczywiście nie dajmy się zwariować. Jeżeli ktoś z Was jest w trakcie zmiany swojej diety na wegetariańską niech pamięta o zbilansowanych posiłkach, by zapobiec niedoborom. Warto także regularnie robić badania, by monitorować stan swojego zdrowia.

Na zakończenie życzę Wam, byście cieszyli się życiem i korzystali z niego pełną piersią. Dbajcie o siebie, ale i nie zapominajcie przy tym, by dbać o miejsce, z którego pochodzimy - o Naszą Ziemię ;)


Źródła:

  • https://www.newsweek.pl/wiedza/nauka/mieso-jest-dla-ziemi-gorsze-niz-samochody-i-dymiace-fabryki/g5mqxlj
  • https://www.otwarteklatki.pl/spozycie-miesa-i-jego-wplyw-na-zdrowie-i-srodowisko/
  • https://www.chillizet.pl/Zdrowie/Dieta-i-odchudzanie/Co-dzieje-sie-z-organizmem-po-odstawieniu-miesa-Nie-wszystkie-zmiany-sa-korzystne-6549
  • https://www.poradnikzdrowie.pl/diety-i-zywienie/diety/dieta-wegetarianska-dobre-i-zle-strony-wegetarianizmu-aa-QLKQ-nGo2-cDGE.html
  • https://polki.pl/zdrowie,wplyw-wegetarianizmu-na-przemysl-spozywczy,10427404,artykul.html










poniedziałek, 4 marca 2019

Ziemia vs ludzie - bądź EKO. Złe skutki codziennych decyzji.


Los środowiska leży w naszych rękach. Produkujemy takiego rodzaju odpadów oraz takie ich ilości , z którymi naturze ciężko jest się zmierzyć. Każdego dnia bezwiednie oddajemy niedźwiedzią przysługę Ziemi, pozwalając by nasze codzienne wybory, tak zdawałoby się nic nie znaczące wobec ogółu świata, przyczyniały się do tej gorszej strony pobytu człowieka na ziemi. Aby zacząć działać, najpierw trzeba wiedzieć, jakie działania są szkodliwe, dlaczego oraz na jaką skalę. Dziś będzie bardziej posępnie, bo tak musi być przy tym temacie, gdyż niestety los środowiska nie polepsza się. Ale spokojnie, gdy omówimy sobie, co nas osłabia (bo myślę, że prawdziwe jest stanowisko – co osłabia środowisko, osłabia nas), będziemy wiedzieli wystarczająco dużo, by użyć swojej kreatywności do zmiany. Dlatego mój następny post będzie odnosił się do skutków pozytywnych. Ale jak to mówią – najpierw praca, potem przyjemność (gdyż wychodzę z założenia, że dbanie o środowisko to przyjemna rzecz). :)

W tym poście skupię się na trzech, wybranych przeze mnie tematach:
1. Ile produkujemy odpadów?
2. Ile wytwarzamy co2?
3. Ile wyrzucamy jedzenia?

*Wszelkie informacje zawarte w tym poście oparłam głównie o informacje z kanału Kasi Gandor oraz portalu Nauka o klimacie ale także z innych stron. Linki w źródłach.

A zatem fakty:


1. Ile produkujemy odpadów?

Główny Urząd Statystyczny opublikował raport na temat gospodarki odpadami i utrzymania czystości w gminach. W 2017 roku w Polsce zostało zebranych 11 968,7 ton odpadów komunalnych. To o 2,7% więcej niż w 2016 roku. Statystycznie jeden mieszkaniec kraju produkuje rocznie 312 kilogramów śmieci – to o 9 kilogramów więcej niż rok wcześniej.

Z zebranych lub odebranych w 2017 roku odpadów komunalnych, do odzysku trafiło 56,6% ilości wytworzonych śmieci. Do recyklingu przeznaczono 26,7% odpadów.
To dość alarmujące dane, zważywszy na to, że każdy z nas jest za to osobiście odpowiedzialny

Spośród rodzajów odpadów, postanowiłam skupić się na wszechobecnym plastiku. Kasia Gandor świetnie opisuje to na swoim kanale. *Informacje wzięłam z jej filmiku, do którego link w źródłach.

Trudno w to uwierzyć, ale do powszechnego użycia wszedł około roku 1950, czyli 69 lat temu.
A niedługo może nas zewsząd zalać. Jak dotąd, według szacunków, wyprodukowano około 8 miliardów 300 tysięcy ton plastiku. Wyobrażacie to sobie?
Produkowano go na masową skalę, bo jest lekki, wytrzymały na wodę, odporny a co ważne jest tani w produkcji. Tylko, że nikt nie pomyślał, jak długo z nami zostanie. Szacuje się, że rozkład plastiku zajmuje od 400 lat w górę. Ale ile? Ciężko powiedzieć, bo jest z nami zasadniczo niedługo, więc... cały wyprodukowany plastik, cały – jeszcze nie zdążył się rozłożyć.

W skali świata tylko 9% poddawanych jest recyklingowi, 12% jest spalane a aż 79% zalega.


Niestety wyprodukowany plastik szkodzi nie tylko naszemu, obciążonemu już ekosystemowi, ale także miejscom, które powinny być czyste, nietknięte przez człowieka jak np. wszelkiego rodzaju wyspy na oceanach. Dzieje się jednak tak, że prądy morskie przyczyniają się do rozprzestrzeniania utopionych w wodach śmieci właśnie w takie miejsca. I każde z tych śmieci mogą być nasze.

Jak można się domyślić, ucierpią na tym także m.in. ryby, których będzie w wodach mniej niż pływającego plastiku, według przewidywań na najbliższe 30 lat.
Także inne zwierzęta na tym cierpią. Miliony z nich umiera przez połknięcie plastikowych torebek, zaplątywanie się w nie. Pozostałości sieci rybackich krępują ruchy niektórych z nich czy ograniczają widoczność.
Jest jeszcze w wodach, na nieszczęście, coś takiego jak mikroplastik. Pod wpływem różnych czynników np. uszkodzeń mechanicznych, promieniowania słonecznego, plastik może się rozdrabniać na małe części o średnicy 5mm. Zwierzęta mogą zjadać mikroplastik, który będzie później odkładał się w ich tkankach.

To prawda, plastik ułatwił nam życie, sprawdza się w wielu ważnych dla nas dziedzinach, jednak niestety, produkuje się także coraz więcej plastiku, który zostanie użyty tylko raz. Chyba, że zrobimy użytek ze swojej kreatywności, ale to temat na następny post. 


2. Ile wytwarzamy CO²?

Portal Nauka o klimacie przedstawia wybrane wyniki z raportu międzynarodowego zespołu Global Carbon Project, podsumowującego globalne i krajowe emisje gazów cieplarnianych.

Emitujemy coraz więcej dwutlenku węgla. Po krótkim okresie zahamowania (lata 2014-2016) wzrost emisji CO2 ze spalania paliw kopalnych znów przyśpieszył – w roku 2018 wyniósł ok. 3% - wyemitowaliśmy w sumie 37,1 mld ton CO2

Oczywiście spojrzenie na całkowite emisje terytorialne nie daje pełnej informacji na temat sytuacji w poszczególnych państwach. 
Warto spojrzeć także na emisje w przeliczeniu na osobę. W tej kategorii przodują Stany Zjednoczone, mimo trwającego od około 20 lat trendu spadkowego. Chiny tymczasem niedawno zrównały się z Europą. We wszystkich tych trzech gospodarkach emisje na osobę są wyraźnie wyższe od średniej globalnej.


Stężenie CO² w atmosferze nie było tak wysokie od 400 tys. lat. W XXI wieku miało miejsce aż 9 z 10 najgorętszych lat. Większość naukowców zgadza się z tym, że zmiany te zachodzą za sprawą, niestety, działalności człowieka.
Jednak nie jesteśmy całkiem bezsilni. W kolejnym poście ode mnie zastanowimy się, co z tym zrobić. :)


3. Ile wyrzucamy jedzenia?

Niestety 1/3 wyprodukowanego jedzenia na świecie, trafia do kosza. 1 miliard 300 milionów ton tak dokładnie. Jest to nie tylko marnowanie samego jedzenia ale także innych surowców, potrzebnych do produkcji jedzenia, które nie zostanie spożyte , np. wykorzystuje się do tego tyle wody, ile wystarczyłoby do zasilenia wszystkich gospodarstw domowych na Ziemi przez rok.

W poprzednim punkcie mówiliśmy o szkodliwości CO2, który, jak wiemy, przyczynia się do ocieplania klimatu. Co ciekawe jednak, zalegające, wyrzucone jedzenie na śmietniskach wytwarza metan, który ma 23 – 25 razy większy potencjał cieplarniany niż omawiany wcześniej dwutlenek węgla. Co ciekawe z wszystkich rodzajów pożywienia, to mięso uwalnia najwięcej metanu.

Przeciętny Europejczyk natomiast wyrzuca w ciągu roku ponad 90 kg jedzenia. Można by było nakarmić tą ilością 200 milionów ludzi.

Jako kraj jesteśmy odpowiedzialni za 10% jedzenia wyrzucanego w całej Unii Europejskiej, co plasuje nas na 5. miejscu w rankingu. Oznacza to, że w ciągu roku UE marnuje 90 mln ton jedzenia, a sami Polacy 9 mln ton.

*Społeczno-ekologicznym problemem zajął się Parlament Europejski, który wezwał kraje UE do ograniczenia marnowania żywności o 30% do 2025 roku i o 50% do roku 2030.

Na drugiej szali stoi informacja, że mniej więcej co ósmy mieszkaniec Ziemi jest niedożywiony. Jeśli popatrzymy na swoje własne podwórko, to mamy w szkołach ponad pół miliona dzieci głodnych lub niedożywionych - to szacunki Polskiego Czerwonego Krzyża.

Oczywiście, nasze działanie, zresztą bardzo ważne, samo nie rozwiąże problemu. Potrzeba, aby włączyły się w to firmy, które skupiają, przechowują i sprzedają jedzenie.
To, na co sami jeszcze mamy wpływ to zdanie sobie sprawy, ile wysiłku kosztuje wyprodukowanie jedzenia oraz to jaką samo w sobie ma wartość.
Z drugiej strony to także my przyczyniamy się do wyrzucania jedzenia jeszcze przed wystawianiem je na sprzedaż, gdyż nauczyliśmy producentów, że jedzenie musi być estetyczne, idealnie równe o jednolicie wyrazistym kolorze. Inaczej mówiąc – zaczynamy wybrzydzać.

A gdy już zdecydujemy się coś kupić, to i tak duża ilość jedzenia ląduje w koszu. Szacuje się, że za niemal połowę wyrzucanej żywności odpowiedzialne są gospodarstwa domowe. Według statystyk dwie trzecie wyrzucanego tam jedzenia nadaje się jeszcze do spożycia.
Na szczęście nasza świadomość rośnie i w ciągu ostatnich lat wolumen żywności przekazywanej do banków przez handel wzrósł z 1,5 tys. ton rocznie do 9 tys. ton.

Jak podaje Forum Ekonomiczne:

„Rozwaga podczas kupowania produktów spożywczych okazuje się szczególnie ważna w czasie przed i po świątecznym, bo – jak wskazują statystyki – ogromne ilości jedzenia w Polsce wyrzucane są w okresie bożonarodzeniowym i wielkanocnym. Warto również podkreślić, że generalnie najwięcej jedzenia ląduje w koszach młodych ludzi.
Kluczowym czynnikiem, który może przekonać konsumentów do ograniczenia wielkości zakupów i marnowania produktów spożywczych, jest argument finansowy. Dzięki zredukowaniu ilości wyrzucanego jedzenia każdy Polak mógłby zaoszczędzić ponad 2 tys. złotych.”

Myślę, że podczas czytania tych informacji, sami już zaczęliście się zastanawiać co można z tym zrobić i z pewnością wpadły już Wam do głowy wspaniałe pomysły. Teraz wystarczy je zacząć realizować

Mam nadzieję, że przyda Wam się także mój następny wpis, w którym postaram się podsunąć swoje oraz wyszukane w sieci pomysły na działania we własnym zakresie w stosunku do każdego z omawianych dziś problemów.

Jestem pewna, że los naszego środowiska nie jest Wam obojętny (inaczej nie dobrnęlibyście do tego miejsca ;D), za co Wam dziękuję :) Mam nadzieję, że spełniłam Wasze oczekiwania co do postu, oraz że może dowiedzieliście się z niego czegoś nowego, co będzie dla Was inspiracją do zmiany swoich nawyków.

Jeśli chcecie, jak zawsze możecie dzielić się wrażeniami w komentarzach a także dajcie znać, czy ostatnio zmieniliście lub zamierzacie zmienić jakieś swoje złe nawyki na te bardziej przyjazne środowisku. 

Pamiętajcie, to nic złego, że mieliśmy złe nawyki, równie złe byłoby świadome trwanie w nich.
A więc działajmy! :)


Pozdrawiam serdecznie :)
Alicja



Żródła:
- https://wiadomosci.wp.pl/gus-produkujemy-coraz-wiecej-smieci-6297033681733761a
- https://www.youtube.com/watch?v=KzI23sXKuhc – Kasia Gandor „Jesteśmy uzależnieni od plastiku. I jeśli nic z tym nie zrobimy, to w nim utoniemy”
- http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/emisje-co2-dalej-rosna-budzet-weglowy-2018-338
-http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/globalne-ocieplenie-bedzie-postepowac-szybciej-niz-sadzimy-348
- https://www.youtube.com/watch?v=il_NQZqfwn0 – Kasia Gandor „Globalne ocieplenie: czemu jesteśmy bierni i co możesz zrobić, by je ograniczyć?”
- https://www.youtube.com/watch?v=IzznYgKs8Dw – Kasia Gandor „Jak bardzo szkodzisz planecie i sobie, wyrzucając jedzenie?”
-https://innpoland.pl/146189,marnowanie-zywnosci-w-polsce-i-ue-ile-jedznia-rocznie-wyrzucamy-do-kosza
-http://www.forum-ekonomiczne.pl/europa-vs-marnowanie-zywnosci/

Ziemia vs ludzie - bądź EKO. Wstęp.

Witajcie :)

Pomyślałyśmy aby w tym roku zrobić serie tematów - inny temat na każdy miesiąc. Posty byłyby nawiązaniem bezpośrednim lub luźnym do tematu przewodniego, a pojawiałyby się na przemian - raz od Aleksandry, raz od Alicji. Oczywiście, jeśli macie swoje typy, a zwłaszcza gdy nasze przedstawienie tematu przypadnie Wam do gustu, dajcie nam znać.

Zaczniemy od tematu bliskiego nam obu, na który patrzymy raz z podobnych a czasem z odmiennych perspektyw. Ogólnie nazwijmy go - ekologiczny. Poruszymy tu tematy związane z ochroną środowiska, zahaczymy o statystyki w jakim stanie jest nasza planeta, a także pojawi się temat wegetarianizmu. Pierwsze notki będą bardziej teoretyczne, omawiające dany temat, a kolejne, w drugiej połowie miesiąca odnoszące się do praktyki, czyli co możemy konkretnie zrobić, my jako jednostki, którym nie jest obojętny los naszej planety a także nas samych jako gatunku. Tak, będzie czasami poważnie.

Takie są założenia, które mogą się zmienić a więc zaglądajcie i śledźcie nas w poniedziałki, bo wtedy będą się one pojawiać.
Mamy także w planach dodatkowy post, tym razem wspólny, ale jego temat niech może na razie pozostanie niespodzianką. :)


Zapraszamy do czytania i dzielenia się spostrzeżeniami w komentarzach.

Dobrego dnia :)

https://www.facebook.com/matkanaturaprawdziwa/photos/a.1928943430742373/2005623276407721/?type=3&theater