poniedziałek, 18 lutego 2019

Miłość. Jak kochają zwierzęta. Uczucia drugiego sortu? #2

Ahoj!

Zgodnie z obietnicą zapraszamy na dalszy ciąg miłosnych opowieści. Dzisiaj będzie kilka słów o miłości wśród zwierząt.

Zastanawialiście się kiedyś, czy zwierzęta potrafią kochać? Zapewne właściciele czworonogów nie mają trudności z odpowiedzią na to pytanie. Zachowania Naszych podopiecznych często interpretujemy jako oddanie, wdzięczność, miłość.
A co ze zwierzętami mniej udomowionymi? Co z łanią, która przeżywa żałobę po zmarłym cielaku? Wiewiórkami, które poznają swych krewniaków po imieniu, czy wilkami, które z oddaniem karmią najstarszych członków stada?
Chyba w tym przypadku, tego typu zachowania łatwiej zakwalifikować do kategorii wbudowanych instynktów przetrwania. Nie zapominajmy, że my również w mniejszym lub większy stopniu poddajemy się ich działaniu.

Osobiście nie uważam, by istniały dwa rodzaje uczuć - dla Nas i dla zwierząt. Co najwyżej różny jest stopień odczuwania bólu po stracie, gniewu, czy miłości do partnera.
Przedstawię Wam kilka pięknych przykładów zachowań zwierząt, wskazujących na to, że miłość nie jest zarezerwowana jedynie dla homo sapiens.
Zapraszam na pokład! ;)



    Kilka słów o miłości rodzicielskiej:

    „Macierzyńska miłość do ostatniego tchu.”
    Samice wiewiórek w szczególny sposób troszczą się o swoje potomstwo. W razie niebezpieczeństwa przenoszą swoje młode, które są uczepione do szyi matki w bezpieczne miejsce. Te rude skrzaty muszą się przy tym porządnie namęczyć, gdyż w jednym miocie może być nawet do sześciu młodych.


Łania pogrążona w żałobie.
Jelenie to niesamowite, dostojne zwierzęta. Są dla mnie przykładem spokoju i harmonii. Łączą się w duże gromady, w których czują się dobrze. Panuje tu jednak pewien podział płciowy. Samce po ukończeniu około 2. roku życia odchodzą od stada i ruszają w dal dołączając do innych osobników tej samej płci. Samice natomiast pozostają w stadzie, któremu przewodzi tzw. licówka, czyli łania o wyjątkowym doświadczeniu. Wymogiem absolutnym jest posiadanie potomstwa. Łani, która prowadzi stado niestety czasami przytrafia się nieszczęście i jej cielę umiera. I być może niektórym trudno w to uwierzyć, ale u jeleni pojawia się identyczny proces, jak u ludzi. Łania przeżywa żałobę, która pomaga jej w pożegnaniu. Więź, jaka łączy ją z dzieckiem jest bardzo silna. Jeżeli młode odejdzie w wyniku ataku myśliwego, matka wraca na miejsce zdarzenia i woła swe cielę, nawet, gdy ciało już dawno zostało zabrane. Jak się domyślacie, takie zachowanie jest bardzo niebezpieczne dla reszty stada, które staje się potencjalnym łupem dla drapieżników. Dochodzi wtedy do zmiany przywództwa bez walki o stanowisko i stery przejmuje inna łania o podobnym doświadczeniu, natomiast łania pogrążona w żałobie pozostaje sama, by więź z potomstwem mogła zostać zakończona
To zjawisko zostało pięknie opisane w książce pt.: „Duchowe życie zwierząt” autorstwa Petera Wohllebena w rozdziale „Żałoba”.



O miłości wyrastającej poza granice gatunkowe

Czy zwierzęta potrafią pokochać człowieka? Istnieje teoria mówiąca, że pisklętom można wdrukować obraz człowieka, jako matki. Autor wymienionej wcześniej książki opisuje sytuację, gdy jako młody chłopiec "przejął" matczyne obowiązki. W skrócie - pisklę uznaje za matkę pierwszą istotę, jaką ujrzy tuż po wykluciu i co więcej, taka więź często trwa przez całe życie.



Miłość silniejsza niż śmierć

Zwierzęce małżeństwa
Kruki są ptakami społecznymi i łączą się w pary na całe życie. Jeżeli jeden z partnerów zostanie otruty, bądź zginie w innych okolicznościach, pozostały przy życiu osobnik często nie szuka nowego i już do końca życia pozostaje singlem.
Innym przykładem jest bocian biały. Co prawda trudno mu dorównać krukowi, jednak warte przyjrzenia jest to, że w czasie lęgu nie zmienia partnera. "Poza sezonem" pozostaje on wierny gniazdu i zdarza się, że dawni partnerzy odnajdują się, gdy następnej wiosny kierują się w stronę starego miejsca.



Nieraz słyszeliśmy o ptakach łączących się w pary na całe życie, ale czy wiedzieliście, że bobry również pozostają wierne swoi wybrankom? Wyszukują sobie partnerów już na całe życie i mieszkają razem ze swoim potomstwem.



Poczucie odpowiedzialności

Wilki żyją w watahach, którym przewodzi para. Te psowate ssaki mają ogromne poczucie odpowiedzialności za stado, do tego stopnia, że jeśli jest to konieczne przeżuwają i częściowo trawią mięso, którym karmią starych i chorych członków grupy. Takie zachowanie dostrzega się wśród innych gatunków jedynie w stosunku do młodych osobników, które nie są jeszcze w pełni samodzielne. 



A na koniec mam dla Was filmik o miłości i nie tylko, zresztą ;)



Mam nadzieję, że miło się Wam czytało wpis, być może coś Was poruszyło. Podzielcie się z Nami swoimi spostrzeżeniami :) 
Trzymajcie się cieplutko i nie zapomnijcie pogłaskać za uchem swoich czworo-, sześcio- lub ośmionożnych przyjaciół ;)


Źródła fotografii:
  • https://bezux.pl/wpisy/wiewiorki-bardzo-czesto-adoptuja-mlode-innych-wiewiorek-jesli-te-zostana-porzucone-przez-swoich-rodzicow/1354
  • http://www.knieja-resko.pl/viewpage.php?page_id=50
  • https://prenumeruj.forumakademickie.pl/fa/2013/02/krotka-historia-zdrady/
  • http://www.gdos.gov.pl/files/aktualnosci/48471/Bobr_Europejski.pdf
  • https://www.wlodeksmardz.pl/kruk-corvus-corax.html
  • https://www.google.com/search?biw=1366&bih=608&tbm=isch&sa=1&ei=_l5qXM2gHt6GwPAPhNWd6AM&q=wilk&oq=wilk&gs_l=img.3..35i39j0i67l2j0j0i67j0l2j0i67j0l2.3486.4054..4449...0.0..0.62.246.4......1....1..gws-wiz-img.RxYHE9Ic1KM#imgdii=FEMqstVRFuT8RM:&imgrc=qX4qfxt_izUSSM:
Źródła informacji:
  • "Świat wiedzy", nr. 3/2018, s. 83
  • "Duchowe życie zwierząt", Peter Wohlleben


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz